środa, 23 marca 2011

POMÓŻMY GROSSOWI (1): Kto łapał i wydawał Niemcom żydwoskie dzieci w Getcie warszawskim?

Temat antypolonizmu zdominował ostatnimi tygodniami wpisy i treści bloga. Troszkę zaczyna być męczący i przygnębiający (licznik wejść też zdaje się o tym świadczyć). Więc serię Antypolonizmów będziemy dawkować i kontynuować przeplatając innymi ciekawymi materiałami.
Jako, że katoliko i polsko podobny wyrób, jakim zdaje się być krakowski Znak popisuje się wydawaniem kolejnej książki niejakiego Grossa więc podejmuję kolejną inicjatywę (też niestety w temacie podobnym).


Cóż to za inicjatywa?

Otóż pan Gross maluje swymi publikacjami bezczelnie załgany obraz Polaków, którzy mieli masowo mordować, donosić i okradać innych Polaków, czy obywateli Polski wyznania mojżeszowego (choć niektóre środowiska jawnie sugerują, iż do zagłady Żydów z innych państw myśmy się przyczynili).
Należy uzupełnić arcy tendencyjny i niepełny materiał, jakim posługuje się pan Gross. Otóż posiadam ciekawe materiały demaskujące oprawców, wyzyskiwaczy, dręczycieli, katów i morderców milionów Żydów Polski i innych krajów Europy.
Demaskować tych, którzy są odpowiedzialni za Holocaust i miliony niewinnych istnień żydowskich.

W artykule wstępnym tylko małe zdjęcie:


Na zdjęciu powyżej:
Mały chłopczyk prowadzony przy murze Getta warszawskiego przez członków wspierającego hitlerowską bestię żydowskich współpracowników.
Wiele żydowskich dzieci przedostawało się za mur Getta chcą zdobyć, np. troszkę jedzenia od Polaków, które otrzymywały. W łapaniu tych dzieci czynny udział brała "policja" będąca w Getcie warszawskim, złożona z Żydów kolaborantów. 

Apel do pana Grossa: 

Żyję wielką nadzieją, iż tych kolaborantów pan Gross zechce światu szerzej ukazać. Wieloma materiałami służymy.

poniedziałek, 21 marca 2011

ANTYPOLONIZMY (8): Bezczelności ciąg dalszy

Znana jest w Polsce, choć przez niektórych, bohaterska pomoc Żydom w czasie powstanie w Getcie warszawskim. Rzecz jasna pomoc z narażeniem życia. Chociażby przemycanie broni przez polską Policję granatową, dostarczanie na różne sposoby zywności i wiele innych faktów. Oczywistym jest, iż na świecie znajomość elementów niezakłamanej historii Polski jest mikroskopijna więc bezczelne, ordynarne kłamstwa mają się dobrze, tym bardziej - jak widzimy - lansowane od dziesiątków lat.